W niedzielę 18 lipca w Oświęcimiu odbyły się Mistrzostwa Polski Juniorów 15-letnich. Nie mogło zabraknąć tam i naszej reprezentacji Klubu Pływackiego Meduza Pajęczno. Reprezentowali nas: Mikołaj Popiel, Kajetan Kopera i Tobiasz Kopera. Podczas mistrzostw szczególnie wyróżnił się Mikołaj Popiel, który zajął 3 miejsce na dystansie 200 metrów stylem grzbietowym oraz wywalczył tytuł Mistrza Polski na dystansie 400 metrów stylem zmiennym! Podczas zawodów padły również nowe rekordy życiowe Tobiasza i Kajetana Koperów.
W rozmowie z trenerem Pawłem Wolskim dowiadujemy się, że chłopcy rozpoczęli przygotowania już w grudniu 2020 roku! Przygotowania zaczęły się krótko po udanych występach Mikołaja w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie zdobył swój pierwszy medal indywidulany i tytuł Mistrza Polski na dystansie 200m stylem zmiennym. „Musieliśmy popracować nad emocjami, które towarzyszą startom na tak dużej imprezie, jak również nad taktyką poszczególnych wyścigów. Między treningami w wodzie Mikołaj pracował także z psychologiem sportowym oraz fizjoterapeutą.”
Trener zwrócił również uwagę na warunki, jakie towarzyszyły przez cały okres przygotowań. „Początek roku nie był łatwy, ponieważ obostrzenia związane z pandemią mocno ograniczały możliwości treningowe. Na szczęście za zgodą Starosty Pajęczańskiego Pana Zbigniewa Gajęckiego mieliśmy możliwość trenowania bez większych zakłóceń. Praca w okresie między styczniem,
a końcem maja opierała się głownie na budowaniu techniki , kontroli kroku pływackiego oraz zwiększaniu objętości treningowej i wytrzymałości podstawowej potrzebnej do wejścia w okres Bezpośredniego Przygotowania Startowego. Okres BPS rozpoczęliśmy wyjazdem na obóz w Dębicy na pływalni 50 metrowej. Wyjazd możliwy był dzięki finansowemu wsparciu w ramach programu „ Wielki Mały Polak – Nadzieje Olimpijskie” finansowanym przez PZP oraz wsparciu Urzędu Miasta Pajęczna i sponsorów. Po przepracowaniu ciężkiego okresu w Dębicy (Mikołaj przepływał średnio około 70km tygodniowo) wróciliśmy do Pajęczna, żeby dokonać ostatnich szlifów przed Mistrzostwami Polski. Wykonaliśmy dobrą pracę więc forma rosła.”
Sam Mikołaj Popiel przyznaje, że trenował ciężko i starał się ulepszać swoje techniki pływania. Już na początku kwietnia trener zaczął wprowadzać do jego treningów coraz więcej kilometrażu, aby poprawić Mikołaja kondycję i wydolność.
Emocje podczas Mistrzostw Juniorów 15-letnich były ogromne! W końcu Letnie Mistrzostwa Polski to najważniejsza impreza w roku dla każdego pływaka i trenera. Jest to święto podczas, którego dostaje się „wypłatę” za przepracowany okres przygotowawczy. Jeśli ktoś pracował dobrze dostaje „nagrodę”, tak jak Mikołaj w postaci potrójnego Tytułu Mistrza Polski, czy Julia Skrok, która startowała, aż w trzech Finałach A i okazała się piątą żabkarką w Polsce w grupie 14 latek. Czy wreszcie Kajetan Kopera, który w świetnym stylu poprawił rekord klubowy na dystansie 100 m stylem klasycznym. Inni dostali mniejsze „wynagrodzenie” w postaci poprawionych życiówek, które zapewne zaowocują w przyszłym sezonie. – tłumaczy trener
Warto również zwrócić uwagę, że przed każdym startem zarówno zawodnicy, jak i trenerzy odczuwają duży stres, wewnętrzną presję, ale również obawy czy zawodnik jest w tzw „gazie”. Pierwsze starty zawsze mówią o tym, w jakiej formie psychicznej i fizycznej jest pływak na danych zawodach. Dzień startowy składa się z systemu eliminacji i finałów. Trzeba pracować „ głową” bo forma jeśli jest to będzie nadal. – dodaje. Trener Paweł Wolski w rozmowie z nami zdradził nam również kulis trenerskiego warsztatu – „praca nad ustawaniem zawodnika rozpoczyna się już dzień wcześniej kiedy trzeba przeanalizować listy startowe, obrać taktykę wyścigu i rozegrać poranne eliminacje tak – żeby zawodnik wszedł do finałów jak najmniejszym nakładem energii , a później w finałach jeszcze poprawił swoje wyniki. Mikołaj jest zawodnikiem który słucha, planuje razem z trenerem.” Jak zdradza nam sam trener „radość po startach jest ogromna, są łzy wzruszenia, euforia śmiech i dużo, dużo pozytywnej energii. Najbardziej emocjonującym wyścigiem Mikołaja w Oświęcimiu był wyścig na dystansie 400 m stylem zmiennym. Mikołaj przystąpił do niego kilkanaście minut po finale na dystansie 200 metrów stylem grzbietowym, gdzie wywalczył medal brązowy. Od początku tempo rywalizacji narzucił jego główny rywal w tej i kolejnych konkurencjach – Jerzy Laryś z Muszelki Warszawa, klubu, który będzie miał swojego reprezentanta na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Rywalizacja trwała do ostatnich centymetrów wyścigu, który rozgrywał się ponad cztery i pół minuty. I kiedy wydawało się, że to Warszawianin będzie górą, ostatnie siedem metrów wyścigu należało do naszego pływaka, który skutecznym finiszem wywalczył złoto, wyprzedzając rywala o zaledwie szesnaście setnych sekundy. – Emocje były niesamowite zarówno na trybunach jak i u Mikołaja, a satysfakcja podczas dekoracji ogromna. Był to jeden z najlepszych wyścigów tych mistrzostw, a jego wynik zaskoczył wielu.”
Mikołaj Popiel – Mistrz Polski Juniorów 15-letnich sam zaznacza jednak, że wykonał tylko to, co do niego należało. „Z tytułem Mistrza Polski czuję się jak normalny człowiek, nie zmienia to mojego nastawienia do pływania. Nie poddaję się w walce o kolejne tytuły mistrzowskie.” Trener zaś nie ukrywa swojego wzruszenia i w rozmowie z nami przywołuje swojej wspomnienia związane z pływaniem i późniejszym byciem trenerem. „Pływaniu poświęciłem większość swojego życia. Decyzja o tym, żeby zbudować klub pływacki w Pajęcznie została podjęta jeszcze w latach 90-tych. Wtedy bardziej była to zabawa i starty w mało prestiżowych imprezach w Wieluniu, Sieradzu, Bełchatowie. Przez lata zdobywałem wiedzę, z myślą o tym żeby wychować Mistrza Polski. Z moich rąk wychodzili tacy wspaniali zawodnicy jak Klaudia Plucińska, Walter Foltyński, Witold Cichoń, Martyna Uryszek, Julia Binek, Kuba Opas, Martyna Skrzypecka, Marysia Mazik, Klaudia Jura i Julia Mesjasz, Florentyna Prus, Dawid Szeląg, Marta Modlińska, Julia Skrok , Mikołaj Popiel i wielu, wielu innych zawodników, którzy ocierali się o Finały Mistrzostw Polski. To dzięki tym zawodnikom zdobywałem wiedzę na temat tej dyscypliny. Ukoronowaniem mojej dotychczasowej kariery trenerskiej jest niewątpliwie sukces Mikołaja Popiela, który został potrójnym Mistrzem Polski . Sukces Mikołaja to dla mnie również szacunek, uznanie i prestiż w środowisku trenerskim. Miło jest kiedy po udanych startach podchodzą trenerzy i z uznaniem składają gratulacje. Często są to trenerzy, którzy w moich oczach są autorytetami w tej dyscyplinie.
Podziękowania należą się również trenerom którzy przez lata budowali nasze wspólne marzenia pływackie : śp. Paweł Kruk, Grzegorz Boroń, Borys Kaszuba.”
Emocje po finale powoli już opadły. Mikołaj udaje się teraz na zasłużony wypoczynek, jednak nie na długo, bo już w połowie sierpnia zaczyna przygotowania do kolejnego sezonu . Myśli również o Mistrzostwach Europy Juniorów. Sam trener zaś życzy Mikołajowi wytrwałości w dążeniu do marzeń, skupieniu się przez najbliższe trzy lata na pływaniu oraz uzyskaniu kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024. Dodaj też, że Mikołaj jest zdeterminowany w dążeniu do celu. „Znam go bardzo dobrze, w końcu przebywam z nim codziennie kilka godzin, czasami więcej niż on ze swoimi rodzicami, a ja ze swoimi dziećmi. Ufam w to głęboko, że będziemy go oglądać na wielu wielkich arenach pływackich.”
My również dołączamy się do życzeń. Niezmiernie cieszymy się, że to właśnie w Pajęcznie mamy tak wspaniałą młodzież! Mikołajowi życzymy dalszych sukcesów i serdecznie gratulujemy zdobycia tytułu Mistrza Polski Juniorów. A Tobiaszowi i Kajetanowi gratulujemy pobicia swoich życiowych rekordów i mocno trzymamy kciuki za kolejne starty w zawodach.
Fot. meduzapajeczno.com.pl
Sandra Nita